-
Moja historia
Od zawsze kochałam biżuterie, zarówno nosić, jak i tworzyć. W dzieciństwie była to najczęściej biżuteria ze sznurków i koralików.
W liceum przyszedł czas na wybranie swojej przyszłej ścieżki zawodowej. W sumie nie wiedziałam co chce robić, jak większość ludzi w wieku 18-19 lat. Ostatecznie wylądowałam na wydziale Inżynierii Produkcji. Dlaczego? Nie mam pojęcia, może dlatego, że zawsze lubiłam wiedzieć jak coś zrobić lub jak coś działa, bo o przemysłowej produkcji nie miałam wtedy pojęcia. Na studiach bywało różnie, miałam lepsze i gorsze chwile, momentami nawet chciałam je rzucić, aż do zajęć ze spawalnictwa, gdzie totalnie przepadłam. Zakochałam się w spawaniu, a samo patrzenie jak materiał się roztapia sprawia mi przyjemność (sic haha!). Tak więc zrobiłam dyplom Międzynarodowego Inżyniera Spawalnika i poszłam do pracy w zawodzie. Wtedy myślałam, że będę pracować przy innowacjach. Cóż, praca zawodowa okazała się w większości siedzeniem w dokumentacji, co nie było takie pasjonujące jak mi się wydawało, jednakże ma swoje plusy. W tym wszystkim brakowało mi artystycznej przestrzeni, w której mogłabym się realizować. Tak więc wpadłam na pomysł własnej marki z biżuterią. Podstaw związanych z lutowaniem i obrabianiem srebra nauczył mnie mój Dziadek, który w przeszłości również tworzył biżuterię. Był to bardziej sposób na dorobienie w ciężkich czasach komuny, niż praca zawodowa, ale tworzył piękne rzeczy, które są w naszej rodzinie po dziś dzień.
Sama traktuje biżuterię jako możliwość pokazania swojej osobowości. Lubię dużą i wyrazistą biżuterię. Samo założenie jej powoduje, że od razu czuje się lepiej. Zakładam ją siedząc nawet w dresach, w domu. I właśnie to chciałabym przekazać innym kobietom, żeby podkreślały swój charakter, osobowość, unikatowość i indywidualność. Chcę, żeby kobiety były pewne siebie, swojej wartości i nie bały się tego pokazywać. Jeżeli podobnie jak ja traktujesz biżuterię, to moje projekty mogą być dla Ciebie 🤍
Alexa S.
W liceum przyszedł czas na wybranie swojej przyszłej ścieżki zawodowej. W sumie nie wiedziałam co chce robić, jak większość ludzi w wieku 18-19 lat. Ostatecznie wylądowałam na wydziale Inżynierii Produkcji. Dlaczego? Nie mam pojęcia, może dlatego, że zawsze lubiłam wiedzieć jak coś zrobić lub jak coś działa, bo o przemysłowej produkcji nie miałam wtedy pojęcia. Na studiach bywało różnie, miałam lepsze i gorsze chwile, momentami nawet chciałam je rzucić, aż do zajęć ze spawalnictwa, gdzie totalnie przepadłam. Zakochałam się w spawaniu, a samo patrzenie jak materiał się roztapia sprawia mi przyjemność (sic haha!). Tak więc zrobiłam dyplom Międzynarodowego Inżyniera Spawalnika i poszłam do pracy w zawodzie. Wtedy myślałam, że będę pracować przy innowacjach. Cóż, praca zawodowa okazała się w większości siedzeniem w dokumentacji, co nie było takie pasjonujące jak mi się wydawało, jednakże ma swoje plusy. W tym wszystkim brakowało mi artystycznej przestrzeni, w której mogłabym się realizować. Tak więc wpadłam na pomysł własnej marki z biżuterią. Podstaw związanych z lutowaniem i obrabianiem srebra nauczył mnie mój Dziadek, który w przeszłości również tworzył biżuterię. Był to bardziej sposób na dorobienie w ciężkich czasach komuny, niż praca zawodowa, ale tworzył piękne rzeczy, które są w naszej rodzinie po dziś dzień.
Sama traktuje biżuterię jako możliwość pokazania swojej osobowości. Lubię dużą i wyrazistą biżuterię. Samo założenie jej powoduje, że od razu czuje się lepiej. Zakładam ją siedząc nawet w dresach, w domu. I właśnie to chciałabym przekazać innym kobietom, żeby podkreślały swój charakter, osobowość, unikatowość i indywidualność. Chcę, żeby kobiety były pewne siebie, swojej wartości i nie bały się tego pokazywać. Jeżeli podobnie jak ja traktujesz biżuterię, to moje projekty mogą być dla Ciebie 🤍
Alexa S.